Protest pracowników Lotniska Chopina. Chcą podwyżek
W piątek przed Ministerstwem Infrastruktury odbędzie się pikieta pracowników warszawskiego lotniska. Chcą podwyżek płac i odwołania dyrekcji, z którą toczą spory. Protestujących wspierają związki zawodowe, które pomogły zorganizować manifestację.
Protest pracowników Elbestu i Elbestu Security odbył się w Warszawie. - To jest protest przeciwko polityce władz obu spółek - mówi Zofia Kędziak ze związku zawodowego „Zjednoczeni” . Jego przedstawiciele oraz pracownicy hotelarskiej spółki Elbest i ochroniarskiej Elbest Security protestowali w Warszawie pod siedzibą Polskiej Grupy Energetycznej, a także pod ministerstwami rodziny, pracy i polityki społecznej oraz energii. Obie spółki zostały kiedyś wydzielone z Elektrowni Bełchatów i należą obecnie do Grupy PGE.
Ok. 200 pracowników Huty Pokój w Rudzie Śląskiej wzięło udział w proteście przeciwko polityce zarządu huty. Protest jest konsekwencją braku porozumienia z pracodawcą, co do podwyżek oraz planowaną restrukturyzacją spowodowaną zadłużeniem zakładu na kwotę 269 mln złotych. Zanim wypłynęła informacja o długu, związki zawodowe działające w rudzkiej hucie (WZZ Sierpień 80, NSZZ Solidarność, MNSZ Pracowników Huty Pokój) skierowały 21 września do pracodawcy pismo z żądaniami załogi. Hutnicy domagają się w nim 300 zł netto podwyżki wynagrodzenia dla wszystkich zatrudnionych.
Szykują się zwolnienia w Krosno Glass. 300 osób straci pracę?
Największy pracodawca w Krośnie rozpoczyna proces grupowych zwolnień. Huty szkła Krosno Glass chcą się rozstać z 300 pracownikami. Pod koniec września zarząd spółki poinformował o tym związki zawodowe. – Zaskoczyło nas to pismo o zwolnieniach – przyznaje Marek Zajdel, szef Związku Zawodowego Pracowników Krośnieńskich Hut Szkła. – Z tego pisma wynika, że zakład ma być unowocześniany, a produkcja będzie jeszcze bardziej zautomatyzowana. Ma powstać centrum innowacji szkła. To wszystko pięknie wygląda. Ale pracę stracą konkretni ludzie – dodaje Zajdel.
Kierowcy gdańskiej komunikacji miejskiej zapowiadają protest
Kierowcy i motorniczowie zrzeszeni w Związku Zawodowym Pracowników Komunikacji Miejskiej w Gdańsku domagają się od władz spółki GAiT podwyżek. Jak mówią, mają być one znaczące i odczuwalne, co najmniej na poziomie dwóch dodatkowych złotych za godzinę. Na decyzję o podjęciu negocjacji dali zarządowi czas do połowy października. W innym wypadku rozpoczną akcję protestacyjną, polegającą nawet na wstrzymaniu kursowania komunikacji miejskiej.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki i Społecznej rozważa m.in. wprowadzenie urlopu nie krótszego niż 20 i nie dłuższego niż 30 dni w ciągu roku, jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę, brak możliwości przenoszenia niewykorzystanego urlopu na przyszły rok czy niemożność podjęcia innej pracy zarobkowej w trakcie wypoczynku. Jak zapewnia Andrzej Radzikowski, wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, związkowcy nie pozwolą, by warunki się pogorszyły. - OPZZ na pewno nigdy nie wyrazi zgody na to, aby układy zbiorowe mogły pogorszyć warunki przewidziane prawem krajowym - podkreślił.
Najniższe bezrobocie od 1991 roku. Co z Funduszem Pracy?
Podczas ostatniej Rady Dialogu Społecznego wicepremier Mateusz Morawiecki powiedział, że można ograniczyć wydatki na Funduszu Pracy nawet o 3 mld zł. Celem jego działania jest bowiem przeciwdziałanie bezrobociu i walka z nim. Jak zauważył Bogdan Grzybowski (OPZZ) jesteśmy świadkami, tego, że od 2009 r. Fundusz służy jako rezerwa do łatania dziury budżetowej w państwowym budżecie. - Od tego czasu wbrew opinii partnerów społecznych, zaczęły być z niego finansowane wynagrodzenia lekarzy rezydentów, pielęgniarek i położnych. Miało to być incydentalne, stało się jednak normą – powiedział Grzybowski.
Home
Ulubione